Herbaty orientalne: cynamonowa
Herbata ta ma słodkawo - korzenny, troszkę kwaśny smak. Jest on wynikiem dodania właśnie cynamonu.
Cynamonowiec to wiecznie zielone drzewo pochodzące z południowo - wschodniej Azji. Znaną powszechnie przyprawą jest nic innego jak zmielona na proszek kora, ze wspomnianego wcześniej drzewa.
Do Europy sprowadzona została w XVII wieku przez Portugalczyków, którzy prowadzili uprawę cynamonowców na swoich plantacjach na wyspie Cejlon.
Dawniej cynamon traktowany był jako afrodyzjak, oraz przypisywano mu różnorakie działania lecznicze. Obecnie przyprawa ta ma jedynie pobudzać apetyt.
Herbaty orientalne: goździkowa
Herbata ta ma słodko - kwaśny korzenny smak i charakterystyczny zapach. Zawdzięcza to goździkom.
Są to nierozwinięte pączki kwiatowe, które kształtem przypominają gwóźdź. Pochodzą z wiecznie zielonego drzewa - goździkowca. Rośnie on na wyspach Oceanii
Po odkryciu drogi do Indii w XV wieku, zaczął się rozpowszechniać w Europie jako bardzo droga przyprawa.
Dawniej goździkom przypisywano wiele właściwości leczniczych (m. in. na układ trawienny) i pobudzających.
Obecnie stosuje się je jako środek aromatyczny i smakowy (np.: grzaniec, czyli ciepłe piwo lub wino z goździkami).
Do tej pory wyżej wspomniane herbaty widziałem jedynie w opakowaniach z logiem Herbapolu Lublin. I pomimo, że składy tych dwóch napojów różnią się jedynie, odpowiednio, dodaniem goździków i cynamonu, to i tak gorąco polecam.
^ do góry
|