Artykuły | Przepisy | Herbaciarnie | Galeria | Rozrywka | O stronie | Forum
 
Artykuły:
 
Opis herbaty
Chanoyu
Gong-Fu Cha
Mieszanki
Pionierzy
Ameryka
Europa
Klasyfikacja
Eliksir...
Aromatyzowane
Rooibos
Herbaciarnie
Orientalne
Spożycie
Tablice
Ciekawostki
Co Lepsze?
Co w herbacie?
Wróżenie z fusów
Pastylka

Wersja dla drukarki

Herbaciarnie


Dotychczas herbatę pito wyłącznie w domu, w otoczeniu najbliższych. Zwyczaj picia jej po za przytulnymTypowa Angielska herbaciarnia. zaciszem domu narodził się w Chinach. Od początków VII wieku herbatę można było nabyć w wielu zajazdach, mieszczących się wzdłuż szlaków handlowych. Znane były również huczne imprezy, na których, oprócz recytowania poezji i pisania wierszy, goście mieli okazję do degustacji najrozmaitszych rodzajów herbat. Jednakże nie były to jeszcze "prawdziwe" herbaciarnie.

Te "prawdziwe" powstały prawdopodobnie za czasów panowania dynastii Song. Pomieszczenia służące za pijalnie tego cudownego napoju były iście królewsko urządzone. Eleganckie sale z pięknymi obrazami na ścianach, udekorowane sporą ilością kolorowych kwiatów. Żeby jeszcze bardziej uprzyjemnić gościom atmosferę, w herbaciarni cicho przygrywali muzycy. Klientom podawano wiele herbat o bardzo wyszukanych nazwach i smakach, np.: "Słodka Rosa Szczytów Meng", czy "Mgły Góry Lu". To były początki herbaciarni.

Ich prawdziwy rozkwit przypada na XVIII wiek, gdy urząd cesarza Chin objął Qinalong. Był to okres rozwoju literatury, nauki i sztuki. W tym samym czasie, w mieście Nankin działało już ponad sto herbaciarni o nazwach równie oryginalnych co nazwy herbat tam podawanych, np.: "Deszczowy Lotos" lub "Podwójna Tęcza". Herbaciarnie były wznoszone zazwyczaj nad wodą, w pięknych ogrodach, z dala od miasta i hałasu. Goście znajdowali tam cenioną ciszę i spokój.

Nie trzeba było długo czekać na dalszy rozwój wypadków. Herbaciarnie zaczęły powstawać w wielu innych chińskich miastach, np.: Pekinie, Szanghaju, czy Kantonie. W tym ostatnim pijalne herbaty stały się tak popularne, że większość Chińczyków zaczynało dzień od filiżanki herbaty, do której właściciele dodawali zazwyczaj małe przekąski np.: kandyzowane owoce. Pomimo znacznej ilości herbaciarni w tym mieście (a było ich ponad sto), nie narzekały one na brak klientów - dziennie odwiedzało ich ponad 200 tysięcy gości! Inne chińskie miasto - Chengdu, do dziś słynie z herbaciarni pod gołym niebem.

Wystrój, jak i sam wygląd herbaciarni zmieniał się wraz z krajem. W Japonii - kraju, w którym zwyczaj picia herbaty przerodził się w sztukę, herbaciarnie nazywano "pawilonami herbacianymi". Były to pomieszczenia, które wymyślono w XVI wieku i służyły one do chanoyu. Budowano je z bambusa, w specjalnie zaprojektowanych do tego ogrodach. Powierzchnia pawilonu była niewielka (bo tylko 4,5 tatam, czyli około 9 m2) i nawiązywała do starej legendy o Buddzie Mądrości, która głosi, że w takim właśnie pomieszczeniu dostał on oświecenia. I byłoby to całkiem normalne, gdybyśmy pominęli fakt, iż oprócz niego, w pomieszczeniu tym znajdowało się jeszcze 84 tysiące uczniów!

Drzwi wejściowe do herbaciarni były tak niskie, że wchodzący goście musieli złożyć już obecnym pokłon. Samurajowie przed wejściem do pawilonu, na specjalnych stojakach, pozostawiali broń. Był to z ich strony gest zaufania i szacunku do pozostałych gości, zważywszy, że kodeks samurajski nie pozwalał im rozstawać się z mieczem. Od tamtych czasów niewiele się zmieniło. Pomieszczenie jest skromnie oświetlone. Na podłodze leża słomiane maty. W niszy zwanej tokomo wisi namalowany tuszem ideogram lub stoją kwiaty w wazonie.

W Europie zwyczaj picia herbaty rozkwitł w Anglii i właśnie tam był najbardziej pielęgnowany. Pierwsza herbaciarnia została otwarta gdzieś na początku XVIII wieku. Niestety, napój ten, z powodu wysokich ceł, był bardzo drogi, toteż możliwości spróbowania go mogli dostąpić tylko najbogatsi. Susz herbaciany trzymano również w domu, ale i tu, były to domy zamożnych ludzi. Herbatą częstowano tylko rodzinę, niekiedy gości. Służba dostawała fusy, które zaparzała ponownie. Aby spopularyzować ten magiczny napój, rząd angielski wprowadził specjalne talony na herbatę. Dopiero pod koniec XVIII wieku, gdy obniżono podatki herbaciane, ceny spadły, a herbata stała się ogólnodostępnym napojem. To właśnie w Anglii został wymyślony zwyczaj picia herbaty o piątej, powszechnie znany jako five o'clock i wpisał się na dobre do angielskiej tradycji i kultury.

W Rosji herbaciarnie nie są aż tak popularne, jak w innych krajach. Tam herbatę pija się raczej w domu, wraz z rodziną i przyjaciółmi. Wszyscy siadają do dużego stołu, na środku którego stoi samowar - symbol gościnności i piją ten cudowny napar.

A w Polsce? Osobiście nie widziałem typowej herbaciarni. Oczywiście są kawiarnie, w których oprócz kawy i chłodnych napojów, podawana jest herbata, ale przecież to nie jest to. Raczej wolimy pójść do herbacianego sklepu, wybrać jedną spośród kilkudziesięciu, o ile nie kilkuset rodzajów herbaty i delektować się nim w domowym zaciszu.


Artukuł pisany w oparciu o
tekst Gabrieli Kotkowskiej
"Kuchnia 8/2001"

^ do góry


© Copyright Lucky 2006

Strona powstała 12.maja.1998 roku

Materiały znajdujące się na stronie można wykorzystywać dowolnie tylko i wyłącznie do celów niekomercyjnych.
W przypadku wykorzystania ich do celów komercyjnych proszę o kontakt z autorem strony.